Przemyślenia...

Dziś nadszedł czas przemyśleń. Tak mnie jakoś wzięło z powodu dzisiejszego wyjazdu. Ten wyjazd to jak zawsze przygoda, możliwość spotkania się z ludzmi, których znam, to możliwość odskoczni od tego co dzieje się tutaj.
Jednak, dziś ogarnął mnie wielki smutek, pogrążył mnie brak czasu, brak sytuacji i brak wczorajszej odwagi. Nie powiedziałem komuś, czegoś co miałem powiedzieć przed wyjazdem. Wczoraj zabrakło mi odwagi, więc postanowiłem zrobić to dzisiaj, jednak dziś nie było okazji Sad

do końca dnia zostało jeszcze trochę godzin, może mi się uda...
Jeżeli nie, to wyjade z jedną właśnie tą myślą. A gdybym to zrobił wczoraj, dziś mój świat wyglądałby już inaczej. Popełniłem znów ten błąd, bo jeżeli ci na czymś zależy, to trzeba być bezpośrednim, nie czaić się i nie czekać na odpowiednią chwilę, bo taka może się nie zdarzyć.
Teraz o wiele trudniej mi jest wyjechać, może jeszcze się uda, może się coś zmieni. Trzeba czasem postawić na jedną kartę, nie patrząc na nic i na nikogo. Czasem sprawy wydające się łatwe, nic nie znaczące, stają się trudne i bardzo ważne, które mogą zmienić całe twoje życie.

NMD ;(

Post został pochwalony 0 razy

Takie są prawidła tego świata. Odkładanie czegoś na później, stwarza więcej komplikacji i problemów ze zrobieniem tej (na początku) prostej rzeczy.
Świata nie zmienisz, ale możesz zmienić swoje podejście. W twojej świadomości efekt będzie podobny.

Post został pochwalony 0 razy